Wyprawa na górę rzeki kończy się uznaniem, że wody jest za mało na pierwszy odcinek, więc wybieramy się na obejrzany wczoraj odcinek WW V.
PITZBACH BURG - WEISE
Przy niskiej wodzie (najlepiej z rana) odcinek bardzo fajnego WW IV. Na wstępie 2 katarakty. Druga jest widoczna z drogi, natomiast pierwsza jest ukryta w lesie i nazwaliśmy ją w związku z tym "kataraktą surprise", gdyż zaskakuje płynących porządnym slapem ;) Poniżej katarakt mocny nurt, duży spadek, drobne dziurki i maleńkie cofki. Za mostem zaczyna się wąwóz gdzie na chwilę robi się trudniej aż do kolejnego mostu, poniżej którego rzeka trochę odpuszcza (ale tylko trochę). Ogólnie praca na non-stopie, a przy wyższej wodzie (np wczoraj po południu) cofek nie ma a dziury robią się konkretne!
Potem w południe licząc na wodę z lodowca udajemy się spowrotem na górę. Woda nadal wydaje się niska, więc siadamy i robimy sobie kawę, po której zrelaksowani schodzimy na wodę...
PLAGEROSS - WEISSWALD
... która tylko wydawała się niska! Bardzo mocny nurt, mało cofek, no i katarakta. Długa, zblokowana, mocna. Po oglądnięciu Fasti odpuścił pływanie. Po spłynięciu połowy katarakty odpada Ciosanka. Za kataraktą wymięka Capu. Kornel kataraktę spływa na rogach i łapie się sporo poniżej grupy. Zostają Sosna, Doda i Kornel. Płyną kawałek dalej i w lesie widzą wielką dziurę. Doda dziękuje ("Moje stalowe nerwy nie są już stalowe"). Za odwojem swoją przygodę z Pitbachem kończy Kornel. Marian sam idzie jeszcze oglądać następny odcinek. Po obejrzeniu nadchodzących schodów i za namową ekipy z brzegu i on kończy pływanie na dzisiaj.
Konfrontując przepłynięte odcinki z przewodnikiem tracimy wiarę w DKV z '85r. Odcinek górny z kataraktą opisywany jako IV był dużo trudniejszy od porannej piątki (co jeszcze moglibyśmy zrozumieć ze względu na stan wody który się podniósł), ale poniżej Weisswaldu miało być WW II, a de facto trudności nie odpuszczały: ciągłe WW IV bez wytchnienia, a miejscami w lesie z możliwością występowania zwalonych drzew... Wysyłamy smsa do Polski: Pływaliśmy piątkę, a czwórka nas rozwaliła...
Pływali: Sosna, Kornel, Doda, Capu, Ciosanka, Fastfood
Walne Zebrania AKTK "Bystrze" - 19.01.2018
6 lat temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz