czwartek, 9 kwietnia 2009

Wiosna...

Słońce świeci, ptaszki śpiewają, śniegi topnieją... Właśnie! Wielkie podniecenie panuje w klubie w związku z roztopami i kajakarze opanowali w tym tygodniu Gorce (na Koninie prawie korki się tworzyły). Mnie też się udało załapać na jedno pływanko, choć pochłania mnie aktualnie Kurs. Nareszcie we wtorek dane mi było spłynąć Kamienicę Gorczańską, choć tylko od połowy (wody jednak ciut mało na górę). Było bardzo fajnie, choć moje pierwsze spłynięcie Łamacza Żeber skończyło się odbiciem od ściany i wywrotką ;) Poza tą drobną przygodą pływanie na luzie, ale bardzo ciekawe. A po Świętach - tydzień w Czechach i AMP Kamienna, czyli do 19go jestem w kajaku :D




Brak komentarzy: