Jutro z rana wyruszamy do Maroko. Planujemy zdobyć Jabal Toubkal (4167mnpm) i zwiedzić ile wlezie. Wracamy 3go października. Jeśli będzie okazja, napiszę coś stamtąd, ale jeśli nie, to na pewno po powrocie wrócę do uzupełniania opowieści alpejskich, równolegle opisując marokański treking. Trzymajcie kciuki!
sobota, 13 września 2008
Maroko...
Jutro z rana wyruszamy do Maroko. Planujemy zdobyć Jabal Toubkal (4167mnpm) i zwiedzić ile wlezie. Wracamy 3go października. Jeśli będzie okazja, napiszę coś stamtąd, ale jeśli nie, to na pewno po powrocie wrócę do uzupełniania opowieści alpejskich, równolegle opisując marokański treking. Trzymajcie kciuki!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz